Rewanż za jesień!

Niedzielny mecz w Palikówce z tamtejszą Palkovią rozpoczął serię najtrudniejszych pojedynków Trzebosi w rundzie wiosennej (statystyki z rundy jesiennej). Przed spotkaniem wiedzieliśmy, że w kadrze Zorzy zabraknie trzech kluczowych ostatnio zawodników - Damiana Szeligi, Daniela Gnatka i Tomasza Rusnarczyka. Na szczęście, co wynikło z przebiegu spotkania, trener Marek Mączka ustawił drużynę optymalnie. Jeśli jesteśmy przy wyjściowym składzie, warto wspomnieć o bardzo dobrym debiucie Bartłomieja Kroczka! Szesnastoletni wychowanek klubu wyszedł na mecz od 1 minuty, grając na prawej stronie obrony. Po 20 minutach, pewnie ku zdziwieniu również kibiców z Trzebosi, Zorza prowadziła 0-3. Strzelanie rozpoczął już w 8 minucie Mariusz Plizga, przy którego bramce asystę zaliczył Kamil Plizga. Równe 8 minut później, znowu po podaniu od Kamila, przysłowiową "siatkę" założył bramkarzowi Adrian Szeliga. Ostatnią bramkę dla "biało-czerwonych" zdobył Michał Gnatek, który po mocnym podaniu od Mariusza Plizgi, minął goalkeepera Palikówki i umieścił piłkę w pustej bramce. Od tej pory gra na boisku była bardziej wyrównana. Zdeterminowani gospodarze próbowali doprowadzić choćby do remisu. Na szczęście nie udało im się to, chociaż Trzebosianie stracili 2 bramki kolejno w 23 i 50 minucie. Ostatecznie 3 punkty powędrowały na konto Zorzy i z pozytywnym nastawieniem czekamy na pierwsze derby w tej rundzie, które już w najbliższą niedzielę (22 maja) o godzinie 16:00 odbędą się na ul. Sportowej 1 w Trzebosi. Rywalem "biało-czerwonych" będzie Herkules Trzebuska. Serdecznie zapraszamy!