Plan wykonany

Niedzielny pojedynek Zorzy Trzeboś na własnym stadionie ze Stobierną Krzywe nie zakładał innej możliwości niż zdobycie 3 punktów przez "biało-czerwonych". Goście przystąpili do meczu w "dziewiątkę". Powodu braku pełnej kadry nie znamy. Jednakże wiadomość o tym nie zadziałała najlepiej na podopiecznych Marka Mączki. Od początku spotkanie miało jednostronny przebieg, lecz u zawodników Zorzy widać było "rozluźnienie". Przez to też po pierwszych 45 minutach przewaga Trzebosi była skromna - 1:0. Jedyną bramkę w tej części spotkania zdobył Dominik Plizga, wykorzystując świetne zagranie od Damiana Szeligi. Druga połowa miała zupełnie podobny przebieg, lecz dla odmiany kilka kontr udało wyprowadzić się przyjezdnym. Już w 49 minucie po ładnej, składnej akcji, Mariusz Plizga, wykorzystując dobre prostopadłe podanie od swojego brata Dominika, zagrał wzdłuż bramki Stobiernej Krzywe, a całą kombinacje wślizgiem zamknął Daniel Gnatek podwyższając wynik na 2-0. Najwięcej jednak działo się w ostatnich 10 minutach meczu. Najpierw, w 83 minucie, bramkę kontaktową z rzutu karnego zdobyli goście. Na szczęście, w 92 minucie, w ostatniej akcji meczu, po błędzie defensywy Stobiernej, i późniejszym podaniu od Adriana Szeligi, swojego debiutanckiego gola w seniorach zdobył Mateusz Rębisz. Podsumowując możemy stwierdzić, że choć mecz nie był najpiękniejszej urody, najważniejsze są 3 punkty. To cieszy !